Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:13, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podoba Twoje podejście do sprawy i to, że mimo wszystko pałasz tu optymizmem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Al.
Admin SPAMer
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypizdowo
|
Wysłany: Nie 11:14, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
z Geografii umiałam sporo, wystarczająco żeby mieć 4 z niej, ale moja ukochana geografica tego nie zauważyła. Dostałam 3, a 5 koleżanka która nie umie połowy tego co ja...
Z fizyki i matmy jestem noga totalna, ledwo się prześlizgiwałam z klasy do klasy z tych przedmiotów xD
słodycze ubóstwiam i to jest właśnie moim przekleństwem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:17, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale jakie to przekleństwo jest przyjemne
A nauczyciele są niesprawiedliwi i niestety nic nie można na to poradzić...najważniejsze, że te oceny się nigdzie poźniej nie liczą, przynajmniej tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Al.
Admin SPAMer
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypizdowo
|
Wysłany: Nie 11:18, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I na prawdę podziwiam Cię Marto. Ja na Twoim miejscu załamałabym się.. Z cukrzycą da się żyć ale ja na pewno nie byłabym wystarczająco silna, żeby dać sobie z tym radę.. No i te zastrzyki... Pełen szacunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martaa16
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 11:20, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja za swoją nauczycielką geografii też nie przepadałam. Coś jest w tej geografii Ale za to pani od fizyki była świetna. Tak się nad nami zlitowała, że ostatni sprawdzian mogliśmy pisać z zeszytami xD Byle tylko podnieść nam oceny Mi to bardzo odpowiadało, bo fizyka, chemia i matma to też dla mnie czarna magia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martaa16
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 11:23, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A dziękuję
Oj... zastrzyki to była dla mnie maskara. Jak w szpitalu robiły to pielęgniarki to było dobrze. Jak w domu musiałam sobie zrobić pierwszy raz sama, to siedziałam na łóżku z 30 min z tą insuliną w ręku zanim w końcu się przemogłam. Teraz to już rutyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:23, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pan z chemii zawsze pozwalał mi ściągać choć za każdym razem widział,że to robię w sumie nie wiem dlaczego...a babka z fizyki była przekonana, że ja fizykę umiem musiałam chyba niesamowite pozory na lekacjach sprawiać, bo raz kazała mi komuś coś wytłumaczyć...
Za to pamiętam, że w gimnazjum w ostatniej klasie zmienił nam się nauczyciel z fizyki i przyszedł młody facet po studiach i wstawił mi 5 na koniec za zeszyt
Jednak szkoła to szkoła, wystarczy odpowiednio się zakręcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:25, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tym bardziej wyrazy uznania, że się przełamałaś do tego musiałaś się wykazać dużym samozaparciem i silną wolą żeby to zrobić samej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Al.
Admin SPAMer
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypizdowo
|
Wysłany: Nie 11:27, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym mdlała po 5 razy zanim bym sobie ten zastrzyk zrobiła.. O.o
moja pani od fizyki doskonale wiedziala, że nic nie umiem. I bardzi lubiła czuć nad uczniami władzę. Widać było jaką przyjemność jej sprawia jak na koniec każdego semestru płaszczy się przed nią po kilkanaście osób... Moja duma baaardzo na tym ucierpiała...
A z chemii babkę miałam na prawdę równą. Na samym początku powiedziała "jesteście profilem humanistycznym, więc chemii umieć nie musicie. Powinniście umieć minimum i przepuszczę każdego"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:30, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bo po co komu na profilu humanistycznym ścisłe przedmioty tak nas pokarali maturą z matematyki już wystarczająco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martaa16
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 11:36, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie na matmie po jakimś spr. to zawsze było gadanie coś w stylu: jak wy chcecie zdać maturę z matematyki. Ona zawsze nas gnębiła. Z chemii nauczycielka też była w porządku, ale ja i tak w drugiej klasie chodziłam na korki xD
A zastrzyk byście sobie zrobiły. To jest taka igła, że jej nie widać jak się dobrze nie przypatrzysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Naczelny SPAMer
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 11:39, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie babka z matmy nienawidziła i co roku wystawiała zagrożenie, chociaż wcale mi nie wychodziło, ale widocznie jej to satysfakcje sprawiało
Wiesz co...sama świadomość, że tam jest igła robi swoje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Al.
Admin SPAMer
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypizdowo
|
Wysłany: Nie 11:43, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A masz tego specjalnego pena, czy jak to się tam nazywa? Bo łatwiejsze w użyciu właśnie są, prawda? Mnie jeszcze przerażają te glukometry z tymi strzelającymi igiełkami do palców O.o jak mi mama raz chciała zmierzyć poziom cukru to jej prawie zemdlałam xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martaa16
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 11:43, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Matematycy mają tą wredotę chyba wrodzoną Ja zagrożenia nie miałam, ale musiałam zaliczać na 3, mimo że z ocen mi 3 wychodziło. A raz babka mojej kumpeli powiedziała, że ma zakaz zbliżania się do tablicy, bo nawet jej porządnie wytrzeć nie potrafi i robi to bezmyślnie... Nauczycieli czasami ciężko zrozumieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martaa16
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 11:45, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, mam pena. A co do tych nakłuwaczy, to ja wole jak coś mi samo ukłuje palec jak tylko przycisnę niż miałabym normalną igła się ukłuć W życiu bym się nie odważyła xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|